Eksploracja Wellington, Rotorua i Auckland

Editorial Inspiration

Hobbiton znajduje się dokładnie na środku Wyspy Północnej; około godzinę na północ od Rotorua...

Rezerwuj najlepsze doświadczenia i wycieczki w Auckland:
Jeśli rezerwujesz swoją wycieczkę do Auckland w ostatniej chwili, mamy to dla Ciebie. Poniżej znajdziesz najlepsze wycieczki i doświadczenia!Jeśli rezerwujesz swoją wycieczkę do Auckland w ostatniej chwili, mamy to dla Ciebie. Poniżej znajdziesz najlepsze wycieczki i doświadczenia!
Zobacz wszystkie doświadczenia

Wybraliśmy dobrze na nasz ostatni tydzień podróży po Biggest, Baddest Bucket List: Wyspa Północna Nowej Zelandii. Z tak wieloma rzeczami do zobaczenia, skupiliśmy się na trzech głównych miastach i zapchaliśmy nasz tydzień możliwie największą liczbą aktywności!

Tydzień w Wellingtonie

Zaczęliśmy od , który słusznie nazywa się najfajniejszą małą stolicą świata. Obojętnie otoczony przyrodą, ale całkowicie nowoczesny, Wellington jest piękny, kosmopolityczny i bardzo przyjemny do zwiedzania pieszo, drogą morską lub za pomocą swoich ikonicznych czerwonych wagoników linowych.

Naszą bazą na ten tydzień był nadbrzeżny Museum Hotel, ultramodny butikowy hotel, którego hol przypomina salon z galerią pełną obrazów, rzeźb i street artu. Nasz pokój był tak wygodny i stylowy jak sam miasto!

Od razu udaliśmy się na Nabrzeże Królowej, gdzie wsiadliśmy na katamaran Megisti Sailing i wyruszyliśmy w zakręcony rejs na zachód słońca wokół Wellington Harbor i Oriental Bay. Z wody łatwo uświadomić sobie, co sprawia Wellingtonowi taki urok: małe skupiska dostojnych domów wznoszące się z brzegów wzwyż w kierunku leśnych dolin powyżej.

Z powrotem na lądzie, zwiedziliśmy te wzgórza za pomocą historycznych wagoników linowych, zanim przeszliśmy przez ogromne ogrody botaniczne, które okalają centralny obszar miasta. Następnie szybko pojechaliśmy busem do Zealandii, rezerwatu przyrody skupionego wokół jednej z dawnych zbiorników wodnych miasta, który stopniowo przywraca najrzadszą rodzimą florę i faunę w Nowej Zelandii.

Wellywood i Środek Ziemi

Wellington jest również domem Wellywood, nowozelandzkiego przemysłu filmowego, który otrzymał impuls dzięki sukcesowi serii filmowej Petera Jacksona „Władca Pierścieni” i „Hobbit”, aby wymienić tylko kilka. Weta Cave studia, gdzie Jackson stworzył oszałamiające efekty specjalne filmów, oferują wycieczki o nazwie „Okno do Warsztatu”, które pokazały nam wszystko od projektowania strojów Orków po CGI za kulisami Avatara.

Alex jest życiowym fanem Władcy Pierścieni i Hobbita, więc nasza wizyta w Weta Cave tylko uaktywniła jego apetyt na poszukiwanie niektórych lokalizacji filmowych z filmów, począwszy od tej najbliższej jego sercu: Hobbiton, plan filmowy mitycznej ojczyzny hobbitów, Shire.

Hobbiton znajduje się dokładnie na środku Wyspy Północnej; około godzinę na północ od Rotorua, ale wygląda tak, jakby znajdował się w Środkowej Ziemi Tolkiena. Plan filmowy jest kompletny z 44 domami hobbitów, ogrodami, jeziorem, oraz Gospodą Zielony Smok, w której podaje się autentyczne piwa i portery. Po zrobieniu zdjęć przed naszymi ulubionymi domami hobbitów, wzniesiemy toast w pubie i zaliczymy Shire z naszej listy marzeń podróżniczych.

Rotorua: Haki, gejzery i gorące baseny

W rzeczywistości Nowa Zelandia nie jest domem hobbitów. Ale pobliskie Rotorua to serce Maorysów, zaczęliśmy nasz czas od wizyty w Tamaki Maori Village, rekreacji przedeuropejskiej osady Maorysów. Przez śpiew, taniec i ceremonię dowiedzieliśmy się o głównych aspektach polinezyjskiej dziedzictwa Nowej Zelandii, zanim usiedliśmy do tradycyjnego uczty.

Rotorua jest również popularna ze względu na swoją aktywność geotermalną, którą doświadczyliśmy w Wai-O-Tapu Geothermal Wonderland, naturalnym parkiem z bujnymi paprociami i rodzimym lasem przerywanym wytryskującymi gejzerami, bulgoczącymi błotnymi kociołkami i parującymi chmurami siarki. Zróżnicowany minerał odpowiednio nazwany Paleta Artysty był świetnym materiałem do fotografowania, ale wiedzieliśmy, że nie możemy w pełni doświadczyć aktywności geotermalnej Rotorua, dopóki nie zrobimy kąpieli w geotermalnym basenie.

Pierwszą kąpiel wzięliśmy w naszym hostel Four Canoes Hostel, który miał swój własny basen. Ale Polynesian Spa okazało się idealnym miejscem, aby zrelaksować kości po sześciu miesiącach podróży. Rozgrzaliśmy się w ich basenach nad jeziorem, skacząc od 36°C aż do 40°C, zanim przenieśliśmy się do naszego własnego prywatnego spa, aby obserwować chmury płynące nad jeziorem Rotorua w spokoju.

Auckland: Miasto Żagli

Trzecim odwiedzanym miastem było , największe miasto w Nowej Zelandii i stolica handlowa kraju. Duże, nowoczesne i rozciągnięte wzdłuż pięknej zatoki w półtropikalnym klimacie, Auckland jest świetnym miejscem na rozpoczęcie lub zakończenie swojego pobytu w NZ.

Naszym głównym punktem programu było wypłynięcie z Grupy Exploracyjnej i spróbowanie naszych sił w załodze prawdziwego jachtu Amerykińskiego Pucharu. Wysokooktanowe jachty wyścigowe były na serio, i była to świetna zabawa nawracanie wiatru ścigając się z naszym bliźniaczym statkiem przez port Auckland. Wygranie wyścigu było dodatkowym bonusem dla pamiętnej aktywności z listy marzeń podróżniczych.

Następnie zrobiliśmy standardowe nowozelandzkie doświadczenie adrenaliny i wjechaliśmy na 192 m do SkyTower, aby zapiąć uprząż bezpieczeństwa i skoczyć z górnego pokładu! SkyJump to 11-sekundowe zniżenie na poziom ulicy kontrolowane przez linki bezpieczeństwa po obu stronach, co sprawia, że jest to połączenie skoku spadochronowego i bungee, ale trochę bardziej kontrolowane niż oba. Po sześciu miesiącach skakania z niepotrzebnie dużych platform, szybko zlecieliśmy przez powietrze minimalnymi okrzykami przerażenia.

Na koniec wspięliśmy się na świętą ziemię Maoryską Maungawhau (Mt. Eden po angielsku), gdzie spotkaliśmy się z przewodnikiem z Tamaki Hikoi, potomkiem Maoryskich wodzów, którzy założyli miasto setki lat temu. Zanim wyruszyliśmy na spacer, przeszliśmy przez rytualną ceremonię powitalną Maorysów, podczas której wprowadzili swoich przodków do naszych, zaśpiewali nam piosenkę powitalną, po czym docisnęli swoje czoła i nosy do naszych, aby podzielić się oddechem życia. Widok świętości zwyczajów Maoryskich był bardzo poruszający, a my ruszyliśmy wzgórzem słuchając historii o założeniu miasta, bitwach pomiędzy Maorysami i Europejczykami, oraz obecnym stanie obustronnej kulturowej współistnienia.

Zakończając ceremonię, wódz zauważył moje oraz moje nowozelandzkie pochodzenie, że to jest ziemia mojego ojca i jego ojca przed nim. Powiedział nam, że to nasz dom tak samo, jak i jego, i że chodzimy komfortowo na dwóch ziemiach.

Po sześciu miesiącach podróży, mój brat i ja stanęliśmy na wzgórzu w ciszy, wchłaniając chwilę i doceniając, jak daleko doszliśmy w tej podróży. To był koniec podróży, czas na ponowne połączenie się z przyjaciółmi i rodziną, ale wiedzieliśmy, że wrócimy jako zmienieni ludzie. W czasie filmowania dla BBBTV zobaczyliśmy świat, żyliśmy pełnią życia, przesuwaliśmy własne granice codziennie i poszerzaliśmy własne poczucie możliwości. Postępowaliśmy poważnie z naszą listą marzeń podróżniczych. Ale w głębi serca, wiedziałem, że podróż się nie skończyła, że nigdy nie osiągniemy końca naszej listy marzeń. To było dopiero początek przygody.